Tymczasem brudne metaluchy, grające okazyjnie brudnego rocka wydały trzecią płytę. W przeciwieństwie do poprzednich, jest ona bardzo przeciętna. Bez pazura. Nędzna, mozna by powiedzieć. Dobrze robi jedynie cover Ghost Riders In The Sky.
poniedziałek, 16 maja 2011
Leon Pasternak od dawna nie żyje.
Ten Drugi Jerofiejew rozważał niedawno, czy Osama (po swojej męczeńsko-bohaterskiej śmierci) stanie się nowym Che Guevarą. Zdjęcie, zrobione w jednej z mniej modnych, krakowskich knajpek, pokazuje, że szanse pewne są.
Zauważyłem, że mojego blogaska parę osób znalazło, szukając informacji "jak zostać karłem" i "jak stać się karłem". Cieszę się, że jest nas więcej. Powinniśmy założyć jakąś organizację i niech władze nam refundują operacje. Ostatecznie, karły są dobrem publicznym.
Tymczasem brudne metaluchy, grające okazyjnie brudnego rocka wydały trzecią płytę. W przeciwieństwie do poprzednich, jest ona bardzo przeciętna. Bez pazura. Nędzna, mozna by powiedzieć. Dobrze robi jedynie cover Ghost Riders In The Sky.
Tymczasem brudne metaluchy, grające okazyjnie brudnego rocka wydały trzecią płytę. W przeciwieństwie do poprzednich, jest ona bardzo przeciętna. Bez pazura. Nędzna, mozna by powiedzieć. Dobrze robi jedynie cover Ghost Riders In The Sky.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz