Ten Drugi Jerofiejew rozważał niedawno, czy Osama (po swojej męczeńsko-bohaterskiej śmierci) stanie się nowym Che Guevarą. Zdjęcie, zrobione w jednej z mniej modnych, krakowskich knajpek, pokazuje, że szanse pewne są.
Zauważyłem, że mojego blogaska parę osób znalazło, szukając informacji "jak zostać karłem" i "jak stać się karłem". Cieszę się, że jest nas więcej. Powinniśmy założyć jakąś organizację i niech władze nam refundują operacje. Ostatecznie, karły są dobrem publicznym.
Tymczasem brudne metaluchy, grające okazyjnie brudnego rocka wydały trzecią płytę. W przeciwieństwie do poprzednich, jest ona bardzo przeciętna. Bez pazura. Nędzna, mozna by powiedzieć. Dobrze robi jedynie cover Ghost Riders In The Sky.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz